
- Knowledge is power
- The Future Of Possible
- Hibs and Ross County fans on final
- Tip of the day: That man again
- Hibs and Ross County fans on final
- Spieth in danger of missing cut
Wczoraj publikowaliśmy dwa najpopularniejsze mity związane z odżywianiem kobiet w ciąży.
Mieliśmy bardzo duży odzew więc postanowiliśmy poszerzyć temat o następne mity dietetyczne.
„Spożycie soli jodowanej w pełni pokryje zapotrzebowanie na jod”. To także nie jest prawdą.

Sól nie jest korzystnym składnikiem diety i prowadzi do rozwoju niebezpiecznego nadciśnienia tętniczego więc siłą rzeczy powinniśmy jej unikać.
Źródłem jodu w diecie ciężarnej powinny być opisywane wcześniej ryby, a także wody mineralne zawierające jod oraz mleko i jego przetwory.
„Jeżeli ktoś spożywa dużo produktów bogatych w kwas foliowy, nie musi go suplementować”.
Takie zdanie byłoby prawdziwe w przypadku każdej osoby nie będącej w ciąży.
Obecnie każda ciężarna musi suplementować kwas foliowy niezależnie od jego spożycia wraz z dietą w związku z potrzebą profilaktyki wad cewy nerwowej.
Suplementacja rozpoczyna się na 6 tygodni przed planowanym poczęciem i być kontynuowana przez 12 tygodni po nim.
„Lampka wina nie zaszkodzi”. Otóż tego nie wie nikt.
Nie określono dawki alkoholu bezpiecznej dla ciężarnej.
W ciąży obowiązuje całkowity zakaz spożywania alkoholu pod jakąkolwiek postacią.
„Masz ochotę na słone, urodzisz chłopca; na słodkie – dziewczynkę”.
Do tej pory nikt nie potwierdził aby preferencje smakowe mówiły o płci dziecka.

Dieta w ciąży powinna być urozmaicona niezależnie od nich, a wybierane produkty różnorodne.
Kobiety w ciąży bardzo często zmieniają swoje upodobania smakowe co przypisuje się fizjologii ciąży (między innymi gospodarce hormonalnej).